Co myślisz o tym blogu?

niedziela, 16 stycznia 2011

Tata, mój idol...

Mój tata (George) zawsze mi imponował. Miał własną firmę, a ja wyjątkowo lubiłam tam przesiadywać. Było to lepsze od siedzenia samej w domu... Miałam tam swój kącik, wyjątkowo ładnie urządzony.(Mojego pomysłu)
Kiedy byłam smutna i osamotniona, po prostu szłam tam i sama otwierałam firmę. Często pomagałam tacie np. przy rozładowywaniu towaru itp.
Ojciec do tej pory ma tą firmę, a mój kącik dalej przetrwał; nawet teraz kiedy mam doła jadę to ojca i proszę Go o klucze, bo przecież tata to mój idol...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz